Brytyjski Cmentarz Wojenny w Medjez el-Bab - Tunezja
Wybierając zwykłą drogę do Dougga, a nie płatną autostradę, około 45 kilometrów przed celem podróży zobaczyliśmy przy drodze rozległy cmentarz. Zatrzymaliśmy się u bram Brytyjskiego Cmentarza Wojenneego w Medjez el-Bab.
Jeżeli miejsce takie, jak cmentarz można nazwać pięnym to ten był wyjątkowo piękny. Zadbany, z przystrzyżonym trawnikiem, wypielęgnowanymi kwiatami koło każdego grobu. Jak się okazało doskonale też skatologowany. Groby mają przepiękne tablice w kolorze piaskowym.
Całość zrobiła na nas tak ogromne wrażenie, że stwierdziliśmy, że nawet gdyby tego dnia, nie spotkało nas już nic więcej, to ten dzień był udany.
Na terenie nekropolii spoczywa dziś ponad 2903 żołnierzy (z czego 385 niezidentyfikowanych). Dodatkowo na tablicach pamiątkowych pomnika, wyryto nazwiska 1954 żołnierzy, których ciał nie udało się odnaleźć.
Wśród nagrobków cmentarza jeden ma wyryte godło Orła Białego. Według inskrypcji na nagrobku, spoczywa w nim st. szer. Pejsach Skidelski, zmarły bądź poległy w nieznanych okolicznościach 20 listopada 1943 r. podczas służby w 205 Grupie Bombowej RAF .
Skidelski pochowany był początkowo na cmentarzu żydowskim Borgel w Tunisie, skąd 23 września 1944 r. ekshumowano go do Medjez el-Bab.
Skidelski był polskim Żydem. Urodził się w Brześciu nad Bugiem 13 października 1911 r. W 1939 r. wyjechał do Palestyny w celu uzyskania palestyńskiego obywatelstwa i tam zastała go wojna. Dzięki numerowi służbowemu wiadomo, że nie był w ewidencji Polskich Sił Powietrznych, lecz Royal Air Force (a zatem nie nosił stopnia starszego szeregowca, lecz rangę Aircraftman 1). Jak trafił do Royal Air Force, czemu nie wstąpił do Polskich Sił Powietrznych - jak dotąd nie wiadomo.
Cmentarz jest pod opieką brytyjskiej fundacji The Commonwealth War Graves Commission | CWGC
Na cmentarzu pracują ogrodnicy, którzy podczas naszego pobytu podeszli z księgą gości, prosząc o wpis. Jeden z nich mówił po angielsku i to on, słysząc, że jesteśmy z Polski powiedział nam o polskim grobie. Łatwo go znaleźć, ponieważ kształt nagrobka rózni się od pozostałych, jest zakończony w stożek. Podobnie jak grób jedynego Jugosłowianina, któy odróżnia się od innych, ponieważ jest ścięty na równo w linii prostej.
Jeżeli będziecie w pobliżu, warto zatrzymać się w tym miejscu, bo robi duże wrażenie.